Coraz częściej do śledzenia sportowych emocji wybieramy kanały internetowe. Telewizja publiczna zwykle transmituje wyłącznie mecze najwyższego szczebla i te, w których stroną jest nasza reprezentacja w piłce nożnej. Jeśli jesteśmy fanami innych sportów lub interesują nas ligi krajowe i zagraniczne - pozostają dwa rozwiązania. Pierwsze, to zdecydować się na, zwykle nie tanią, telewizję kablową lub satelitarną, drugie: zobaczyć zmagania w Internecie.

Mecze na zywo tv

O ile pierwsza opcja zwykle jest droższa, o tyle druga - wymaga pewnej wiedzy. Śledząc tak zwane streamy (transmisje internetowe) bardzo często możemy stać się ofiarami nieuczciwych dostawców i hakerów. Wszystkie większe wydarzenia sportowe są pożywką dla tych, którzy potrafią napisać stronę polegającą na wyłudzaniu pieniędzy z naszych portfeli. Na co należy zwrócić szczególną uwagę?

Wyszukując daną transmisję prawdopodobnie najpierw natkniemy się na stronę, która proponuje kilka lub kilkanaście linków przekierowujących do danej transmisji. Już na pierwszy rzut oka możemy dostrzec pewne nieprawidłowości. Sprawdźmy, czy link prowadzi do strony należącej do wiarygodnego dostawcy (np. transmisja umieszczona jest na stronie PZPN bądź jednej z telewizji). Nie jest łatwo podrobić rozbudowane strony takich instytucji. Wystarczy, że sprawdzimy co się dzieje na stronie głównej, czy w adresie nie ma żadnych podejrzanych znaków i czy strona jest chroniona certyfikatami bezpieczeństwa (zwykle znaczek zamkniętej kłódki obok adresu). Niepokojące mogą być również tak zwane pop-upy czyli otwierające się okienka, na przykład z reklamami. Pamiętajmy, że w myśl przepisów dotyczących ochrony danych osobowych każda witryna powinna prosić nas o wyrażenie zgody na przetwarzanie tak zwanych ciasteczek. Jeśli do odtworzenia transmisji niezbędne jest ponowne kliknięcie w inny przycisk lub link przekierowujący do kolejnej witryny - miejmy się na baczności.

Najczęściej osoby oglądające transmisje narażone są na wyłudzenia. Po uruchomieniu wideo otrzymujemy je w niskiej jakości lub nie włącza się wcale, a część obrazu zasłania informacja o koszcie SMS-a pozwalającego na pełny dostęp? To prawie na pewno wyłudzenie. Każdy z nas chciałby obejrzeć mecz w jakość HD i bez zacinania, szczególnie kiedy emocje rosną i bardzo zależy nam na śledzeniu wyniku. W ten sposób za SMS, który według informacji na ekranie mieliśmy zapłacić kilka złoty - płacimy kilkadziesiąt. Niemiłe zaskoczenie, którego możemy uniknąć przez sprawdzenie regulaminu strony. Śledząc ligi zagraniczne dużo łatwiej jest obejrzeć mecz z obcojęzycznym lektorem niż znaleźć stream z polskim komentarzem.